SCIENCE-FUNDING?

SCIENCE-FUNDING?
Britons are never more comfortable than when talking about the weather.John Smith, Flickr.

Wpłać 50 złotych na badania nanocząstek. Albo 10 na analizy psychologicznych zachowań internautów. A może 30 złotych na ekonomiczny projekt śledzący rozwój e-handlu? To możliwe już w Polsce. Crowdfunding naukowy na świecie jest rozpowszechniony. Istnieją portale, które różnią się od wielkich crowdfundingowych platform tym, że mają dość wąską specjalizację. Skupiają się na laboratoriach, eksperymentach i obliczeniach. Experiment.com, Petridish.org, USEED czy Consano należą do najbardziej znanych. Ale „sciencefunding” zaczyna być znany także nad Wisłą, za sprawą witryny Scienceship.com, której twórcy przekonują, że ich pomysł idzie dalej niż te światowe.

– Na Zachodzie popularna jest amerykańska witryna Experi-ment – przyznaje Grzegorz Mączyński, który wymyślił polską platformę. – Ale my, poza możliwością zbierania pieniędzy na projekty badawcze, mamy jeszcze coś. Stworzyliśmy rozwiązania, dzięki którym współpraca pomiędzy płacącym a badającym może być wydajniejsza – przekonuje Mączyński.

Chodzi o to, że na Scienceship proces jest dwukierunkowy. Nie tylko naukowiec albo ośrodek badawczy szukają inwestorów, również inwestor może rozejrzeć się za uczonymi. Jeśli ktoś prowadzi badania i brakuje mu jednego specjalisty z konkretnej dziedziny, ma szansę znaleźć go w Internecie. Dodatkowo portal ogłasza konkursy dla naukowców, w których nagrodą jest ekonomiczne wsparcie badań.

Inicjatorzy polskiego „sciencefundingu” nie roszczą sobie pretensji do przeprowadzenia rewolucji w finansowaniu nauki. W oczywisty sposób źródła krajowe i europejskie pozostaną ważne i zapewne podstawowe. Jednak pieniądze znalezione przez Sieć mogą być istotnym uzupełnieniem dotychczasowych źródeł. Dadzą badaczom więcej spokoju i niezależności. Niejako przy okazji pojawia się pożyteczny efekt uboczny. Otóż biolog, socjolog, albo matematyk, żeby móc liczyć na hojność internautów, musi umieć o swojej pracy opowiedzieć zrozumiale, interesująco i krótko. To warunek konieczny do spełnienia w każdym przypadku crowdfundingu, a zatem w tym „science” też. Recepta prosta, wykonanie trudne.

– Mamy na naszej platformie projekt pod nazwą „Nowa Bio-mechanika” – podkreśla twórca Scienceship. – Za tym przedsięwzięciem stoi zespół fizjoterapeutów i lekarzy. Badają współzależność tkanek. Zależy im na uzyskaniu jak najlepszego ruchu między sobą różnych tkanek mięśni i kości, żeby wykorzystać to potem w rehabilitacji. W przyszłości efekty badań mogą mieć nawet zastosowanie w robotyce – zapowiada Grzegorz Mączyński.

Mamy do czynienia z crowdfundingiem, nie ze zbiórką publiczną, czyli wpłacający otrzymują coś w zamian. W przypadku „Nowej Biomechaniki” internauta może liczyć na spędzenie dnia z zespołem w laboratorium lub na gadżety związane z projektem.

To w Polsce, a co spolecznościowo finansuje się na świecie? Zaglądam w tej chwili na Experiment.com: Jason Schmidt z Uniwersytetu w Georgii zbiera pieniądze na projekt badający, jakie kwiaty mają moc przyciągania pająków. Entomolog jest na dobrej drodze, bo zgromadził już prawie 2400 dolarów (potrzebuje 3000), a zostało mu na zebranie brakujących 20 proc. kwoty 7 dni. Jeszcze lepiej radzi sobie naukowy pomysł Debory Tolman z Hunter College: tylko 200 dolarów do zamknięcia zbiórki. Tu chodzi o badania psychologiczne, rejestrujące wpływ traktowania kobiet jak obiektów seksualnych na ich dalsze życie.

Na życzliwość małych i dużych internetowych inwestorów ma prawo liczyć każdy – także fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego dr Jacek Szczytko. Pytam specjalistę od nanotechnologii, czy wyobraża sobie siebie namawiającego w Sieci do współfinansowania jego skomplikowanych prac. Naukowiec ożywia się:

– Dlaczego nie? Bardzo chciałbym przekonać internautów, żeby wsparli badania kondensatów Bosego-Einsteina w mi-krownękach optycznych. Bo to jest naprawdę fascynujące, jak taki kondensat z drugim kondensatem, oba ubrane tylko w fotony, tak interferują ze sobą…

Proszę zaufać naukowcom.

Facebook Comments Box

Artykuły użytkownika

Najnowsze

Najczęściej komentowane

Facebook Comments Box